Autor: adriansocho (adriansochoUSUN_TO_at_wp.pl)
Data: Wed 03 Dec 2003 - 00:52:05 MET
Właśnie złożyłem kompa na płycie pod P75-P233 ( chipset 430VX ) no i komp
po niedługim czasie odmawia współpracy. Metodą rozszerzonej zgadywanki
obczaiłem że jest na płycie element który jest zdecydowanie za ciepły.
Podczas pracy ( "pracy" ) raczej trudno przytrzymać palec na tym elemencie
dłużej niż pół sekundy. Element ten to jakby płaski rezystor sterczący
pionowo nad płytę, do tego zdaje się rezystora jest przykręcony kawał
radiatora. I ten radiator jest zaje..ście gorący ( to pewnie sam rezystor
też ). W linku jest zdjęcie prawie mojej płyty i ten śmieszny element jest
pomiędzy gniazdem procka a dolnym ( południowym ? ) mostkiem :
http://www.ventura.at/navigation/subnavigation/prod/mb/am439vx.htm
czarny radiator bezpośrednio pod dwoma kondensatorami.
I teraz pytanie : dlaczego ten element staje się taki gorący ?
Chyba nie dlatego, że przywaliłem procek Cyrixa który ma w rdzeniu 3.5 V
czyli max ile ta płyta da ? Płyta jest przewidziana dla Cyrixa. Trudno, żeby
producent założył, że użytkownicy Cyrixów i niektórych AMD K5 będą na tyle
inteligentni, że trzeba dołożyć wiatraczek.....
P.S. Ten XP co w sigu to nie na tym kompie....
-- Adrian ............. WinXP i no-more-blue-screen
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:50:46 MET DST