Autor: jUnK|E (mkocoj_at_verizon.net)
Data: Sun 23 Nov 2003 - 04:24:17 MET
cze
padl mi chyba twardziel i nie wiem z jakiej przyczyny i czy da sie jeszcze
uratowac to co na nim zostalo.
prosze poradzcie co z tym robic!!!
wczoraj w pewnym momencie chcac uruchomic program (paint shop) po kliknieciu
nie bylo zadnej reakcji. potem tak samo jeszcze kilka razy. dalej komp
zaczal coraz wolnij chodzic wiec zrestartowalem. po uruchomieniu pojawilo
sie okno, ze brakuje witrualnej pamieci i nie mam plikow pagefile.sys na
dyskach i w ogole nie mozglem wejsc na jeden z dyskow. ustawilem virt.mem i
po ponownym restarcie wlaczyl mi sie tester dyskow i zaczal mi kasowac
jakies "orphan files" (sierotki?? :) - bylo ich ok 4000 a poszly w mgieniu
oka, a potem zaczelo mi kasowac po kolei pliki i katalowi z dysku. nie dalo
sie tego w zaden sposob zatrzymac wiec wyciagnalem wtyczke z gniazdka. po
restarcie dalej nie maialem jedengo z dyskow.
caly problem polega na tym, ze tam mialem doslownie wszystkie wazne rzeczy!!
pomozcie!! bedzie jeszcze cos z tego???
bardzo bardzo z gory dziekuje
marcin
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:43:31 MET DST