Autor: Krzysztof Szatanik (dbl001_at_o2.pl)
Data: Tue 18 Nov 2003 - 20:50:01 MET
Witam
Od dłuższego czasu mam płytę ASUS A7N8X Deluxe z nForce2 SPP MCP-T na
pokładzie i generelnie jestem z niej bardzo zadowolony (no, nie licząc braku
drugiego kontrolera ATA). Do tej pory leciałem na driverach nForce 2.45, i
wszystko było super, aż dzisiaj naszła mnie ochota zainstalować nowszą
wersję (3.66). Instalka jak zwykle bezproblemowa, nowy własny sterownik IDE
(na "oko" system ładuje się jakby minimalnie szybiej, ale nie mierzyłem
tego), od razu dorzucone najnowsze detonatory. I do piero po jakimś czasie
zauważyłem jeden wielki feler :(
COŚ MI TU NIE GRA!!! Przestały mi grać tylnie kolumny (Creativ 4.1
analogowe, 2*jack)... Sprawdzenie kabli, podłączeń, odpalenie filmu z AC3 -
dźwięk jest... muza z Winampa - tylnie nie grają... Do jasnej anielki, to że
MCP-T potrafił w sposób przezroczysty automatycznie puszczać dźwięk stereo
na przednie i tylnie głośniki był jednym z głównych argumentów za zakupem
NForce z MCP-T zamiast zwykłego NForce i Audigy, a tu nvidia taki numer
wycina...
A teraz do rzeczy. Przeskok z 2.45 do 3.66 to (patrząc po numeracji)
całkiem sporo. Dlatego może ktoś kto jest na okrągło w temacie sterów do
nforce może mi powiedzieć czy to jest tylko chwilowa anomalia w tej wersji
sterowników, czy nvidia dała krok wstecz i zlikwidowała bardzo przydatną
funkcjonalność?
I druga sprawa, co w praktyce oferują nowe sterowniki w porównaniu do
poprzednich wersji które potrafiły automatycznie rzucać dźwięk stereo na
wszystkie 4 głośniki. Czy jest sens rezygnować z wygodnego słuchania muzyki
na rzecz większych numerków?
-- Z pozdrowieniami, Krzysztof Szatanik. [ -->> Diabl0 <<-of->> MAO Group <<-- ] [---<>-*> dbl001_at_o2.pl GG: 2236900 <*-<>---] [_-> www.pomorze.mao.pl - www.mao.pl - www.dziwnow.pl <-__]
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:41:31 MET DST