Re: Rozwiazanie problemu

Autor: Kris (kris_at_twojepc.pl)
Data: Thu 13 Nov 2003 - 10:46:16 MET


Cześć,

> Jasne Kris, wiem ze sa lepsze i stabilniejsze.

I co najważniejsze MOCNIEJSZE ... pomimo, że napis mają ten sam (np. 300W)
... dziesiątki razy okazywało się, że w konfigurację która załatwiała
"tanią" 300-tkę ciągnięta była bez problemu przez przyzwoitą 230-tkę ...

> Jednak pomyslalem ze nie moze byc tak, ze jakis proc dziala TYLKO na
firmowym zasilaczu.

I słusznie. Bezpośrednią przyczyną problemów są niedostatki mocy lub
niestabilność a nie "firmowość" ...

> Poza tym czytalem gdzies o podobnym do mojego problemie i tam gosc
> wymienil PSU na firmowa 360-tke i nic mu to nie dalo.

Ja nie pisałem o Twoim problemie tylko chciałem wytłumaczyć, że napis na
zasilaczu określający moc to zwykłe naciągactwo a klient niestety głównie
się nim sugeruje ...

> A napiecia odczytywana przez plyte byly u mnie stabilne.

To w sam raz niewiele daje. Bo raz że odczyt nie wychwyci drobnym spadków a
dwa, że nie pokazuje "szumów" ani zakłóceń ...

U Ciebie to nie zasilacz był problemem ale ja piszę globalnie. To co w
naszych niektórych pecetach szumnie nazywa się zasilaczem 300W to w
przypadku tanich konstrukcji jest złomem, od którego odcięli się inni
odbiorcy po problemach wynikających z nowych, zdecydowanie bardziej
"energetycznych" pecetów, a który do nas napływa nieprzerwaną falą. Kusi
cena natomiast nie każdy nawet zdaje sobie sprawę z ryzyka. Awaryjność jest
duża a zabezpieczenia słabe. Miłośnicy podkręcania znają znaczenie zasilania
(dla mnie płyta + zasilacz to baza stabilności peceta) natomiast inni nawet
nie wiedzą, jak potrafi wyglądać pecet po nieszczęśliwej awarii zasilacza (z
powodu przepięcia w sieci energetycznej, przeciążania wyjścia czy po prostu
na skutek wady konstrukcyjnej), dziadostwo padając potrafi pociągnąć za sobą
połowę elementów ... :-(

Oczywiście rozumiem, że niewiele osób o ograniczonym funduszu wymienia lub
bierze uczciwy zasilacz tylko dla bezpieczeństwa (awaryjność to kwestia
losowa i jak coś działa to niechętnie wydaje się dodatkową kasę). Z reguły
dopiero zmusza ich do tego konkretna sytuacja (dołożenie lub wymiana
elementu przekraczająca możliwości zasilacza, niestabilna praca czy awaria)
...

Napisałem to aby posiadacze takich konstrukcji jak Codegen 300X1 (lub
zbliżonego badziewia w postaci wybranych modeli oznaczonych jako Emiter,
Rubikon, Feel, L&C, Deer i wiele innych 300,350 czy 400W) przynajmniej
zdawali sobie z tego sprawę ...

Pozdrawiam.
Kris.

-- 
"A benchmark is like sex. Everybody wants it, everybody is sure of how
to do it, but nobody can agree on how to compare performance."
mailto:kris_at_twojepc.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:39:48 MET DST