Autor: macminer (macminer-junkout_at_polbox.com)
Data: Mon 03 Nov 2003 - 16:30:19 MET
Co jakiś czas pojawiają się na tej grupie wątki z powoływaniem się na
rozmaite "testy" Chipa, Entera czy PCWK. W jednym z wątków sam
uczestniczyłem jakiś czas temu. Wielu grupowiczów nie wierzyło, że
dziennikarze są przekupni, że ich artykuły czy testy mogą być "uczciwe
inaczej". Proponuję zajrzeć tu:
http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1138800&KAT=720
Oczywiście tygodnik, z którego pochodzi artykuł też nie jest miarą
uczciwości, jednakże powołuje się na niezależne badania IPR, poza tym
pisze o rzeczach, które znam z innych źródeł i z pewnością nie są to
"urban legends". Denerwuje mnie w tym artykule mieszanie własnych opinii
z tym, co wyczytano w raporcie IPR - ale to prawie norma - dziennikarzom
w tym kraju jakoś szczególnie trudno jest pojąć zasadę oddzielania
informacji od komentarza.
Co do konkluzji "pisma komputerowe mają opinię trudnych przeciwników" -
to prawda, ale niestety nie w Polsce ("ich pozycja finansowa umożliwia
samodzielne kupno sprzętu" - w Polsce normą jest raczej "do testów
dostarczyła firma..."). Co do kopiowania cudzych tekstów i podpisywania
fikcyjnym nazwiskiem autora można się coś dowiedzieć tu
http://antywirus.note.pl/index.html.
BTW. Nie mam zamiaru wzniecać kolejnej wojny wielbicieli z przeciwnikami
jakiegoś tytułu prasowego. Chcę tylko trochę otworzyć oczy tym, którzy
są przekonani, że nie da się skorumpować dziennikarza i że na pewno nie
poleci on na towar o wartości kilkuset złotych.
-- macminer
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:37:21 MET DST