Autor: seb (sebinet_at_f2virt.onet.pl)
Data: Fri 17 Oct 2003 - 08:31:12 MET DST
pisze to cholernie wp... bo juz nie mam sily do tego kompa. Komputer uruchamia
sie do momentu zaladowania Windowsa i naggle pstryk... wszystko gasnie i tak
wkolo czasem nawet kilkanascie razy. Ale po X razie uruchamia sie normalnie i
moze dzialac nawet tydzien. Przeinstalowalem system z Win ME na Win98 i nie ma
zadnych zmian. Wyglada to tak jakby sie cos "rozgrzewalo" bo pozniej mozna
wylaczyc kompa na 1h i uruchamia sie juz normalnie, a problem z resetowaniem
pojawia sie znowu po dluzszym stanie wylaczenia.
Pomozcie prosze za co sie zabrac bo juz mnie szlag jasny trafia :(
pozdrawiam,
seb.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:27:38 MET DST