Re: Spalilem procka?

Autor: von_Kowal (von_Kowa.l_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 04 Oct 2003 - 18:49:00 MET DST


Użytkownik "Kubu$" <kubuss_at_NO-NO-SPAM.go2.pl> napisał w wiadomości
news:FnBfb.39479$qU6.585282_at_news.chello.at...
> > Wsadziles starego athlona 1,33 na stara plyte i oczywiscie go zjarales.
> > Trzeba naprawde duzej odwagi zeby sie bawic w odpalanie thunderbirda na
> > starej plycie bez radiatora:D
>
> Pierw z radiatorem nie poszlo a chodzilo tylko o uruchomienie kopma i od
> razu wylaczenie, pozniej jak go wlozylem to tez sie grzal
>
> Kubu$
 To juz nieboszczyk. gratuluje pomysłowości i braku wyobrazni, było chociaz
raqdiator ręką docisnać na plycie (byle równo) Przy Athlonie ... a
szczególnie goracym Thunderbirdzie (który nie mam nawet iluzorycznych
zabaezpieczeń) odpalenie go nawet na kilka sekund bez radiatora to koniec
... Poczekał bys kilkanascie i miałbys pożar. Był kiedys taki filmik na toms
hardware który pokazywał co sie dzieje w praktyce przy takiej zabawie ...
kilka sekund i temperatura rdzenia przekracza 300 stopni. procek choć
zjarany tez się grzeje bo jego struktura jest nadal zasilana ... ale w tej
chwili możesz zrobic z niego breloczek

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:23:01 MET DST