Re: A co się stanie, gdy wsadzę tu palec?

Autor: Wojtas (womacomp_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 01 Oct 2003 - 00:09:12 MET DST


Użytkownik "Mariusz Jędrzejec [mr.]" <mjedrz_at_polbox.com.USUN.TO> napisał w
wiadomości news:blcs07$psp$1_at_nemesis.news.tpi.pl...
> Bo wiadomo, że jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce - to wolno.
>
>
>
>
Przeważnie jak nie wolno to nie wolno i uważam że coś w tym jest.
Mając w tym praktykę postanowiłem coś o tym napisać.

Wszystkie podzespoły w komputerze (płyta, dyski , pamięci cd itd. zasilane
są małymi, bezpiecznymi napięciami
i wszystko co jest w środku to gołą łapą możemy dotykać.
ALE:

Tak naprawdę wysokie napięcie mamy tylko w zasilaczu -220 V
i odradzam zielonym jakiekolwiek w nim grzebanie bo to może doprowadzić
tylko do tego, że będziemy wymieniać cały komputer!!

Ponad to elektronika jest bardzo czuła na ładunki elektrostatyczne i nawet
bez podłączonego
napięcia zasilającego, grzebiąc łapami bez powodu także możemy coś uszkodzić
nawet nie wiedząc kiedy!!
Uczulam na RAM !!

Częsta zabawa w wymianę podzespołów doprowadza do tego że ścierają nam się
pozłacane styki
(karty rozszerzeń , pamięć) a to może doprowadzać do złej pracy podzespołu
Znalezienie później przyczyny awarii jest bardzo trudne.

Dysk - obchodzić się za każdym razem jak z jakiem!!
Uderzony np: przy wyjmowaniu z obudowy lub nie chcący upuszczony tylko z 20
cm na dywan ,może już nigdy nie pracować.

Za każdym razem jak otwieramy obudowę należy sprawdzać czy niechcący
nasze kable nie wlazły w wentylator np: procesora lub karty grafiki.
Bez włączonych alarmów w biosie możemy doprowadzić do przegrzania i
uszkodzenia.

Pozdrawiam
Wojtas

http://womacomp.republika.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:22:14 MET DST