Autor: Bartek (BartSim_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 23 Aug 2003 - 12:43:53 MET DST
Witam !
Składam komputer dla kumpla: Athlon XP 1800+ (Box), Abit NF7(2.0), kostki
256MB 333 Major (na niej napis Empaq - czy to ta sama firma?), dysk Maxtor
DiamondMax +9 80GB (na osobnej taśmie), dwa napędy: LG CDRW GCE-8520B
(master) + CD Asus jakiśtam x40 (slave), grafa Radeon 9000Pro Hercules
128MB; no i niestedy syfna buda Tracera i gówniana zasiłka 300W made in
Megabajt w komplecie (ja nie wybierałem tego ostatniego - po prostu kolo nie
miał kaski na więcej. Zalecałem mu Chiefteca, ale Wiecie już jak to jest
...eh, szkoda słów (tekstu )...
Całość kupiona w Komputroniku w Poznaniu.
Problem polega na tym, że po złożeniu wszystkiego do kupy sprzęt niby
chodzi, ale mam czarny ekran na monicie (tak, jakby był wyłączony..). Za
pierwszym razem (a nawet przez kilka następnych) udało mi się bez problemu
wejść do Biosu i poustawiać, jak trzeba. Procka Bios rozpoznawał właściwie.
Po kolejnym uruchomieniu sprzętu bootowanie stanęło w miejscu na sprawdzeniu
procka, ide, i ramu - no właśnie ram niby 333MHz tu pokazywał 256 !? O co
loto?? Przełożyłem kości do innego slotu (na pocz. był w pierwszym) i
restart. I właśnie wtedy nie uruchomił się w ogóle - czarny ekran, zero
pisków i brak wejścia do Biosa.
Aha, za 1 razem, gdy ustawiłem bootowanie z płyty (Winda XP) po restarcie
płyta zaczęła działać ale tylko do momentu końca istalowania sterowników
(czyli po jakichś 30 sek. mniej więcej).
Procek, jak napisałem był BOXowy, więc i cooler był do niego dopasowany;
poza tym bardzo uważałem przy zakładaniu radiatora.
Myślę więc, że raczej mogę wyeliminować ukruszenie Athlona...
Poradzcie coś proszę, bo za kilka godzin chciałbym mieć go gotowego do
użytku; powalczę dalej - zmieniałem kartę na swoją, jak w sigu ale nic to
nie pomogło....
Dzieki wszystkim z góry za jakąkolwiek pomoc!
A jeśli jakaś dobra dusza z Poznania ma czas i ochotę, to zapraszam na ul.
Marcelińską. Choć lamerem raczej nie jestem, to pomoc drugiej osoby by się
przydała.
PS: tylko błagam - nie piszcie, że to lipny zasilacz jest winny, bo że lipny
to wiem, ale tak, jak pisałem wyżej -nie miałem wpływu na jego zakup a
kumpel chce by to chodziło...
-- +++++++++++Pozdrawiam, Bartek ++++++++++ D1300 Mhz, Abit KT7, BIV 40GB& BII 20GB MSI GF4Ti 4200, DVD LG& CDRW TEAC, SB16 ISA ++++++++++Win XP Pro + SP1 +++++++++++
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:00:57 MET DST