Autor: Kalina (kalina73_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 13 Aug 2003 - 19:41:16 MET DST
Mam swiezo zaistalowany winxp, na surowej partycji. Wszystko dziala pieknie,
dokad nie lacze sie z Internetem. (Modem zaistalwoalam dopiero dzis, wiec nie
jest mozliwe, ze sciagnelam jakies swinstwa z netu). Jak wchodze na niektore
strony (np.www.twocows,com, albo www.mirc.pl), a czasmi jak wchodze na inne -
chyba nie ma reguly, juz nic nie wiem, no wiec wywala mi komunikat, ze powstal
blad cost tam w katlogu sytemowym i mam minute na zamkniecie sytemu, zanim sie
zrestaruje.
Ciekawe, ze taki komunikat zobaczylam kilka dni temu na kompie rodzicow.
Poskanowalam wszystko mks-virem, znalazlam kilka dialierow (maja chello, wiec
nic im to nie zaszkodzilo) i jednego trojana.
Oczyscilam komputer i .. i komunikat znow sie zaczal pojawiac, zaczely ginac
pliki na dysku.
Tak po prostu, takie czary mary. Moze jakis trojan? Ale czemu w takim razie mks-
vir go nie wykazywal?
W koncu zginal plik systemowy i calosc zostala zaistalowana ponownie, dysk
sformatowany. Nie moge sprawdzic jak to u nich teraz dziala, bo jest remont.
Tak wiec u mnie i u nich pojawia sie ten dziwny komunikat, a jedynie co laczy
te dwa komputery, to plyta instalacyjna winxp, ktora wczesniej sprowowala sie
dobrze i zaistalowany winxp nie sprawial niespodzianek. No jeszcze czasem pliki
na dyskietce czy plycie sa przenoszone czasem miedzy tymi komputerami, moze
jakis wirus? Czemu mks-vir go nie wykryl?
Zaczynam juz powoli wpadac w paranoje, ze komputery zawziely sie na mnie i
chichocza za moimi plecami - bo innym nie rozbia takich glupich dowcipow jak mi.
Bowiem to nie koniec moich przygod.
Zdesperowana zainstalowalam sobie na dysku rownolegle do winxp win2000.
Wprawdzie po polaczeniu z netem komputer nie resetuje sie, ale wywala
komunikat, ze plik svchost.exe spowodowal blad krytyczny i zostal zamkniety
przez windows, zaleca sie zresetowanie komputera. Nie robie tego - komputer
wprawdzie sam sie nie resetuje, ale na przyklad nie dzila funkcja "copy" -
naciskam, ale nic do schowka sie nie kopiuje.
Nie dzilaja tez linki na niektorych stronach, nie moge sciagac z tych stron
plikow (z innych tak), nie dzila opcja "open in new window".
Ktos sie z tym zestknal? Wie jak mi pomoc? A moze moja paranoja to nie paranoja
tylko prawda i moj twardy dysk umiera teraz ze smiechu opowiadajac moja
historie plytom CD i namawiajac je do spisku przecieko mnie?
Kalina
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:57:18 MET DST