Re: hpt370+seagate=bledy

Autor: axekb (NOxSPAM.axekb_at_hoga.pl)
Data: Thu 07 Aug 2003 - 23:41:13 MET DST


> witam. mam problem z kontrolerem htp370 /ata66, bios v0.95c/ na plycie
abit be6-
> 2 oraz dyskiem seagate barracuda4 . po pewnym czasie od zainstalowania
systemu
> win2000 lub xp, oraz standartowych sterownikow hpt, pojawiaja sie bledy .
> niezaleznie od typu plikow /fat32, ntfs/ bledy pojawiaja sie bardzo czesto
i
> czasami nawet chkdsk nie jest w stanie naprawic. dysk jest sprawny,
sprawdzalem
> rowniez z drugim dyskiem i dzieje sie to samo. przypuszczam ze wina tkwi w
> kontrolerze, lub dysku seagate ktory nie chce wspolpracowac z tym
kontrolerem .
> czy ktos z grupowiczow spotkal sie z tym problemem? jak sobie z nim
poradzic?

Ja mam propozycję:
zainstaluj ten drugi dysk i próbuj zainstalować na nim jeden z systemów z
serii NT i Wx, czy wydania Linuxa

ja miałem tego typu problem nic mi nie szło:
na szczęście RAM miałem na gwarancji ("oni" z miejsca że jest dobry - "ja"
to niech mi pokażą, że instalacja przebiegnie pomyślnie)

- a odzywały mi się dziwne błedy od kontrolera po drivery myszki.

- a o dziwo memchecki nie wykrywały błędów.

a wszystko zaczęło się jak próbowałem zainstalować nową wersję RH (error) -
reinstalacja Win (error) - zamiana memory z kolesiem (wszystko pięknie i
cacy) - powrót do orginału (pięknie i cacy) - reinstalka (od początku zabawa
w errory)

pozdrowienia



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:54:55 MET DST