Trwalosc i stabilnosc monitorow oraz serwis - drobna prowokacja ;) (dosc dlugie)

Autor: zgreg (zgreg_at_op.pl)
Data: Thu 07 Aug 2003 - 10:56:57 MET DST


Jesli przejrzec listy, to zauwazyc mozna, ze dyskusje o monitorach
dotycza zwykle parametrow, jakosci i wrazen tuz po zakupie, a co
najwyzej po stosunkowo krotkim czasie uzytkowania.
Ja chcialbym zachecic Was, do opisania swoich doswiadczen z
wieloletniego uzytkowania monitorow roznych znanych producentow: ktorzy
podpadli (kazdemu producentowi moze zdarzyc sie wpadka, ale niektorzy sa
w tym "mistrzami"), a ktorzy okazali sie prawdziwymi Mistrzami.

Druga rzecz: serwis. Zszokowalo mnie, gdy przeczytalem o serwisie Sony,
a monitory tej firmy bralem powaznie pod uwage. :( Opiszcie wrazenia.
Zwlaszcza interesuje mnie NEC. Co prawda nie chcialbym korzystac z
serwisu, ale jesli zajdzie potrzeba...

Sam moge napisac na przyklad, ze moj NEC M500 (15" z glosnikami) kupiony
bodajze w 1996(lub 7)r. (kosztowal prawie 2tys zl.!) do dzisiaj sprawuje
sie nadzwyczaj dobrze: wciaz mam takie same zapasy jasnosci i kontrastu,
jak w chwili zakupu, a obraz jest ostry jak zyleta (pracuje z Matroxem).
Gdyby nie pozolkly plastik obudowy, to moznaby rzec, ze to nowka, ktora
zalegala magazyn fabryki i dopiero teraz ja ruchomiono.

Znam tez dziwny wyjatek (co prawda nie dotyczy on PC-tow, ale...): wiele
osob (w tym i ja) "wiesza psy" na Samsungu, ale posiadam stary TV Westa
z poczatku lat 90-tych, w ktorym zamontowany jest kineskop... Samsunga i
    moge pochwalic sie, ze podobnie jak w w/w przypadku monitora NECa,
jest jeszcze bardzo duzo zapasu na regulacje obrazu.

Wpadki? Mialem kiedys do czynienia z 17" monitorami KFC (wiem: chyba
kazdemu przyjdzie do glowy "kurczaczy colonel", ale to bodajze Kuo Feng
Corporation z Chin). W zasadzie po dwoch latach wyraznie zmniejszyly sie
im zapasy regulacji obrazu.

Dlaczego o to pytam? Przymierzam sie do kupna 19"+ i bardzo chcialbym,
aby moj nowy zakup byl rownie trwaly. Tym bardziej, ze zamierzam
podobnie, jak w przypadku M500, wybrac cos z gornej polki.

Porownywanie suchych liczb jest malo warte, testy z czasopism -
podobnie, wrazenia z pierwszych chwil po zakupie - wiecej, ale sadze, ze
spora wartosc ma takie spojrzenie perspektywiczne na producentow na
przestrzeni lat. Fakt, ze ekstrapolacja bywa mylaca (vide: mercedes
klasy A a los, czy jakosc nagrywarek yamahy), ale moze sporo dac do
myslenia i uzupelnic obraz.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:54:40 MET DST