Autor: jarp (publicznyWYTNIJ_at_gazeta.pl)
Data: Wed 06 Aug 2003 - 12:49:06 MET DST
On Wed, 6 Aug 2003 09:50:44 +0200, in pl.comp.pecet you wrote:
>
>> Wlasciwie, to nie powinno byc wiekszego problemu, bo w koncu dane nie sa
>> pofragmentowane :-J. Trzeba wykonac zrzut CDRWINem. No, a potem to juz
>> hexeditem kochanym dziergamy. Szukamy poczatkow naglowkow plikow i
>wycinamy
>> wiecej niz trzeba. Zgaduje, ale powinno ruszyc bez problemu.
>
>CZy możesz wyjaśnić mi to na priva dokładniej?
>
Pisze na grupe, bo moze ktos mnie poprawi.
Mowie, jak sam bym sie do tego zabral. Bo rozumiem, ze to sytuacja awaryjna.
Zalozmy, ze tu chodzi o jakis plik worda, czy cos kolo tego. Problemy sa jak
padnie tablica partycji razem z fatem, a dane sa pofragmentowane. Ale tu
przeciez sie nagrywa na kompakt plik po pliku, no nie?
Z drugiej strony jest mozliwe w CDRWINie odczytanie zawartosci kompaktu bit
po bicie, gdzies tam byla taka opcja, tylko nie pamietam, czy sie dalo
zapisac kopie na dysk. Byc moze sie da uzywac schowka. Chodzi o to by zgrac
caly obraz lub jego fragment na dysk. Jesli namierzymy fragment, w ktorym
zawiera sie nasz szukany plik, to o ile dobrze rozumuje, bedzie on w jednym
kawalku. Najwazniejsze, zeby znalezc w tym kawalku jego poczatek.
Pliki tego samego typu zazwyczaj zaczynaja sie taka sama sekwencja bajtow.
Trzeba wyszukac poczatek pliku; podejrzewam, ze jak sie przesadzi z koncem i
da sie wiecej, to nic sie nie stanie tylko plik bedzie wiekszy.
Kiedys byly takie programy - rippery, ktore same znajdowaly kolejne pliki w
jednym wiekszym. Problem tylko, czy obraz plyty to rzeczywista sekwencja
bajtow pliku :-J. Trzebaby to sprawdzic.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:54:23 MET DST