Autor: DanVader (dani78_at_poczta.onet.pl)
Data: Sun 31 Aug 2003 - 15:51:39 MET DST
Komp jest taki:
Płyta
ECS K7VTA3 rev 3.1
procek XP1600+
dysk 80GB
GeForce II 64MB
Chodziło to sobie bez problemów przez ponad rok (WIN 98SE)
Parę dni temu w trakcie pracy nagle ekran zgasł i cisza. Sprzęt nie reagował
na "reset" nie mówiąc, o innych operacjach. Sądziłem, że to może jakiś
ładunek gdzieś się zebrał, co mogłem dotknąłem. Ruszyło. Niestety po chwili
znów to samo. Odłączyłem wszystko co się dało, posprawdzałem przewody,
poskładałem - ruszyło. Praca znów trwała jakies 30 minut. Tak to się dzieje
od kilku dni.
Raz włącza się bez problemów i chodzi cały dzień, innym znów razem nie chce
nawet wystartować. Najczęściej wyłącza się tuż po pierwszym pojawieniu się
pulpitu windows.
Często też po wciśnięciu "ON" przez paręnaście sekund nie dzieje się nic,
dopiero potem system wstaje.
Sprawdziłem wszystko - procek się nie przegrzewa, peryferia są sprawne.
Wychodzi mi, że to płyta. Myślałem też o uszkodzeniu zasilacza, ale czemu u
licha może pracować kilkanaście godzin, a innym razem jedynie parę minut. Ma
może ktoś jakiś pomysł, czegoś nie dopatrzyłem, czy od razu mam iść i użerać
się z jakimś serwisem??
Dzięki
Daniel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:04:20 MET DST