Re: Zasilacz noname 235W, AMD Athlon 1700+ i zwiechy po 30 min :((

Autor: Przemek_Szrk (szarkiz_at_no_spam.cyberion.pl)
Data: Sun 27 Jul 2003 - 01:09:09 MET DST


Użytkownik "Artur Balicki" <artur.b_at_o2.pl> napisał w wiadomości
news:Xns93C4E7893F8B0IDTKAM_at_193.42.231.152...
> Witam,
>
> Mam takš konfigurację:
[..cut... bo konfigura spoko..]
> Obecnie na noname 235W mam zwiechy po 30 min pracy.
>

Zamiast ladowac chocby 50 zyle w zasilacz podciagnij napiecie na procu.
Przynajmniej do poziomu 1.70 V.

Owszem... mozna psioczyc na fakt ze masz tak slaby zasilacz,
i jesli on sam jest uszkodzony to zgodze sie z przedmowcami.
Ale nie popadajmy w paranoje.

Wybaczcie sceptyzcym ale sam uzywam zasilacza sprzed 5 lat ,
235 W, i bez problemu ciagnie athlona 1700 podkreconego
do REALNEJ czestotliwsosci 2300 MHz, 200*11,5.
Tylko z przezornosci zmniejszylem do 185*12.
Konfiguracja kompa podobna, moze z tym wyjatkiem ze zamiast
solteka mam epoxa i jakby nie patrzec bardziej pradozernego GF I 256 DDR..
Procesor przy napieciu 1.80 jest stabilny i przechodzi zarowno Prime95 jak i
3d marka.

pozdr.
Przemek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:48:24 MET DST