Autor: Pawel Bogus (pbogus_at_NOSPAM.gazeta.pl)
Data: Thu 24 Jul 2003 - 08:35:59 MET DST
witam!
mam następujący problem. kumpel kupił kompa (płyta asus na via kt400, athlon
2400+, 256 mb ddr, maxtor 80 mb, gf4ti 4200 prolink, cd-rom lg), a ja
obiecałem zainstalować soft. robiłem to już setki razy, więc odpalam kompa
dzielę pqmagickiem na partycje (2 GB na system, 2x30 GB na programy i dane,
reszta niewykorzystana z myślą o późniejszej instalacji winxp na ntfs),
formatuję partycje, przerzucam instalkę z cd na hdd i odpalam setup i co? i
ciemność widzę... próbowałem różne warianty, od zmiany ustawień biosu
(obniżyłem częstotliwość proca, pamięci, wyłączyłem cache), poprzez próby
instalacji z dos 6.2, dos 7.0, po starcie z dyskietki, z bootowalnego cd, itd
itp. w końcu wkurzony na maxa zrobiłem obrac ghostem mojego systemu,
przeniosłem do kumpla, wykosiłem niepotrzebne sterowniki i aplikacje,
zainstalowałem właściwe sterowniki i aplikacje i wszystko chodzi, ale to
rozwiązanie razi moje uczucia estetyczne i chciałbym znaleźć odpowiedź, czemu
ten setup zawiesza kompa... może ktoś miał podobne problemy? muszę dodać, że
ta sama instalka win98se na moim kompie (także via 400 z atholnem 2000+,
maxtor 80 mb, gf3ti etc) nie ma żadnych problemów i chodzi ok, jedynie nie
toleruje obecności emm386 w pamięci, ale to przecież żaden problem.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:47:05 MET DST