Autor: digitariusz (digitariusz_at_wp.pl)
Data: Sun 20 Jul 2003 - 08:12:50 MET DST
dzis jak zwykle zostawilem kompa wlaczonego na noc.
rano budze sie, komp wylaczony. okazalo sie ze nie bylo pradu.
po jakims czasie wlaczyli, wiec chcialem wlaczyc komputer, a tu dupa.
5 piskow i komp sie wylacza. wyczyscilem cmos i jakos poszedl.
pytanko: co to moglo byc?? ma ktos jakis pomysl?
od samego wylaczenia pradu cos sie moglo pokaszanic ???
dfi ad77 infinity, 512 kingston, athlon 2000+, radeon 7500, zasilacz codegen
400w (dupny niestety, moze jego wina??), system win98se.
komp podpiety lanem, jesli to ma znaczenie, w nocy jak zwykle liczyl seti.
pozdrawiam i prosze o jakiej wyjasnienia, jesli ktos ma jakis pomysl.
digitariusz
____________________________
digitariusz(at)op.pl GG: 17 54 216
____________________________
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:45:20 MET DST