Autor: Zbyszek Opara (opara_at_simplusnet.pl)
Data: Wed 16 Jul 2003 - 09:51:25 MET DST
Witam
Był sobie komputer: P2 450 MHz, 96 RAM, HDD 13 GB, zasilacz CODEGEN ATX
250W. Dzialal sobie ku ogolnej uciesze gawiedzi, az pewnego dnia przestal.
Po prostu - nie reagowal na wlacznik, tak, jak bym odlaczyl kabel
zasilajacy. Odkrecilem wiec obudowe, wyjalem zasilacz, wlozylem z powrotem -
zadzialal. No to szybciutko zalozylem obudowe i zostawilem komputer w
spokoju, co by sie nie rozmyslil z tym dzialaniem. Wszystko znow bylo w
porzadku, lecz po 2, moze 3 dniach objaw sie powtorzyl. No to ja, wiedzac
juz, co nalezy w takich przypadkach robic, powtorzylem procedure. Tym razem
nie pomoglo. Wlozylem wiec inny zasilacz, nowy (sprawny) - zadzialal. Pelen
nadziei ponownie zamontowalem stary zasilacz, ale nie pomoglo. W rezygnacji
wlozylem wiec z powrotem nowy zasilacz (ten sprawny), ale ku mojemu
zdziwieniu rowniez nie pomoglo. Komputer w ogole nie reaguje na wlacznik.
Pozyczylem wiec od kolegi trzeci zasilacz. Jak go podlaczylem to zapalily
sie wszystkie mozliwe lampki, wlaczyly sie wiatraki, ale nic poza tym. Efekt
to byl jednorazowy, gdyz przy nastepnych probach rowniez nie wlaczal sie w
ogole.
Wczesniej dzialanie komputera nie budzilo zadnych zastrzezen, nic nie
wskazywalo na jakiekolwiek nieprawidlowosci. Co moze byc przyczyna tego
stanu rzeczy? Bardzo prodze o pomoc, gdyz komputer ten jest mi bardzo
potrzebny w tym okresie.
pzdr
Zbyszek Opara
opara_at_simplusnet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:44:08 MET DST