Re: Raz startuje, raz nie.... jak to wqr*** mnie

Autor: Wojtas (wojtas9988_at_wp.pl)
Data: Thu 10 Jul 2003 - 19:01:22 MET DST


Użytkownik "motto" <motto77.NOSPAM_at_op.pl> napisał w wiadomości
news:bek4s9$4ce$1_at_news.telbank.pl...
> Ahhh zapomniałbym, jak już wystartuje przemyślnie przechodzi wszelkie
testy,
> jest niesamowicie stabilny i żadnym katowaniem nie mogę tego zmienić.

Podobnie mi sie dzialo. U mnie wyszlo ze to wina plyty, a moze tez byc
winien zasilacz:

OBJAWY ZEPSUCIA PŁYTY:

1. Włączamy zasilacz do prądu (podłączamy kabel zasilający i ustawiamy
zasilacz w pozycji włączony (z "0" na "1").

2. Włączamy płytę guzikiem power w obudowie

3. Płyta startuje

4. Wyłączamy płytę (power button w obudowie), płyta wyłącza się

5. Wyłączamy zasilanie (odłączamy zasilacz od prądu, wtyczką lub
przełączenikiem w zasilaczu na pozycję "0", jeśli zasilacz nie ma wyłącznika
należy wyjąć wtyczkę z kontaktu)

6. Czekamy 15-20 sekund (rozładowanie napięcia w zasilaczu).

7. Włączamy zasilacz do prądu.

8. Płyta po włączeniu guzika power w obudowie nie startuje.

9. Po odczekaniu 10-15 minut, gdy włączymy guzik power, płyta startuje.

Gdy nie odłączymy prądu od zasilacza, można guzikiem power w obudowie bez
problemu włączać i wyłączać płytę. Problem jest, gdy odłączymy zasilanie
ATX, czyli płyta nie będzie zasilana przez zasilacz (wyłączenie wtyczki z
prądu, bądź przycisk w zasilaczu w pozycji "0").

Płyta przetestowana została na sprawnych zasilaczach: Enlight 300W, Chieftec
360W, Codegen 400W.
Zawsze był ten sam problem.

--
Wojtek
Moja strona o wyciszaniu PC-ta: http://www.astercity.net/~wojtas99/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:41:50 MET DST