Autor: Studiosus (studiosusNIESPAMUJ_at_irc.pl)
Data: Wed 30 Jul 2003 - 13:18:10 MET DST
Kumpel ma taki oto problem (a ja kompletnie nie wiem co o tym sadzic):
Problem wygląda tak: zakupiłem ostatnio płytę MSI K7N2L Delta, procesor
Athlon XP 2500+ oraz wiatrak "Green Cooler". Złożyłem całość, jak to
mawiają, "do kupy" i uruchomiłem. Procesor ostrożnie podkręciłem z bazowych
1833 MHz (11x166) do 2255 MHz (12.5x180).
I teraz zaczyna się najciekawsze.
Podczas spokojnej pracy temperatura procesora wynosi 23 stopnie, natomiast
po czterogodzinnym obciążeniu demem w 3DMarku wynosiła 32 stopnie.
Rozebrałem całą konstrukcję (procesor, radiator, wentylator), jeszcze raz
przesmarowałem pastą przewodzącą (mimo, że procesor dobrze przylegał do
radiatora), odgiąłem czujnik temperatury, żeby wystawał wyżej i lepiej
dotykał procesora (nawet dałem na niego kapkę pasty termoprzewodzącej, żeby
się upewnić) i... Nic. Temperatura nadal jest bardzo niska. Całość pracuje
stabilnie, nie zarejestrowałem ani jednego zwisu ani żadnych artefaktów w
grafice 3D.
W tym momencie każdy czytający myśli pewnie: "prosta sprawa - koleś ma
padnięty czujnik temperatury i najpóźniej jutro spali kompa na amen".
Zbadałem sprawę również dotykowo i radiator jest ledwo ciepły (nawet po
obciążeniu), co sugeruje że odczyty temperatury są poprawne. Poprzednio
miałem celerona 1.7 przetaktowanego na 1.9 i temperatura w spoczynku
wynosiła 38, po obciążeniu nawet 58, a radiatora nie dało się dotknąć.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł o co tu chodzi to niech da znać bo ja wysiadam.
Być może się czepiam i mój sprzęt ma właśnie tak działać (bardzo mnie to
cieszy nawet:), ale w porównaniu z wynikami innych wydaje mi się to
podejrzane.
-- S t u d i o s u s
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:49:16 MET DST