Re: Walniety Atlon 1800 xp+ 0.13???

Autor: Marco (notrue_at_interia.pl)
Data: Tue 29 Jul 2003 - 15:48:26 MET DST


Użytkownik <przedpel_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3fff.00000726.3f266d79_at_newsgate.onet.pl...
> > Dnia 29 lip 2003, przedpel_at_poczta.onet.pl naskrobał(a):
> >
> > > Znajomy mnie naciska zeby jednak jechac do serwisu a mi nie
> > > przychodzi nikt do glowy kto ma kt333 albo kt400. :/ Trzeba pewnie
> > > bedzie jechac.
> >
> > a może jšdro procka ci się ukruszyło?
> >
>
> no coz.. nie wyglada na to zeby bylo ukruszone. Ale moze
> sie nie znam... Jak to rozpoznac? Krawedzie nie sa w takim
> wypadku dosc 'ostre'? Pewnie bylyby problemy z gwarancja
> w takim wypadku?
> Zreszta zamontowali mi procka na plycie od razu tam gdzie
> kupilem.

Ukruszenie rdzenia widać od razu - po prostu krawędzie są... ukruszone
Problemy z gwarancją to raczej nie, bo po prostu tego gwarancja nie
obejmuje, bo jest to uszkodzenie z winy użytkownika.

> Ja tylko wiatrak zalozylem (co robilem juz nie raz
> u siebie) i od razu zaczal walic bledy.

Tylko??? To właśnie jest jedyna przyczyna ukruszeń!
To, że robiłeś to u siebie nie raz, nie oznacza, że dobrze założyłeś
cooler u kolegi. Tak naprawdę to każdy cooler ma inny sposób mocowania i
na jednym ukruszenie jest prawie niemożliwe, a na drugim prawie pewne.
Ja miałem kiedyś taki cooler (taki okrągły - ORB) i choć strasznie
uważałem to ukruszyłem 2 procki. Po prostu nie dało się go założyć bez
szkód - serio. A tak go chwalili w Chipie. Na szczęście oba procki
działają bez problemu do dzisiaj. Ściągnij cooler jeszcze raz i zobacz
czy krawędzie rdzenia są równiutkie - jeśli ukruszone to nawet nie masz
po co jechać do sklepu (no może dla pewności zadzwoń).



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:49:05 MET DST