Autor: Marcin (globy_at_interia.pl)
Data: Tue 01 Jul 2003 - 00:17:30 MET DST
Witam!
Kupilem komputer z dyskiem Barracuda 80 GB w lipcu tamtego roku i okolo
wrzesnia pojawily sie na nim bledne klastry (1,4 MB). Objawialo sie to
wieszaniem przy uruchomieniu czasami - wtedy komp uruchamial sie za 3
restarem. Poniewaz nie mialem czasu go zawiezc do naprawy, dopiero w czerwcu
rzekomo wymieninono dysk na nowy, taki sam. Po tygodniu znowu mam 2 MB zlych
klastrow. Tylko raz obydwa dyski wykrecalem w celu przerzucenia danych,
ktore musialem zabezpiczeczyc u kolegi. Prosze, powiedzcie, czy to taki
pech, czy to od noszenia dysku? Czy gwarancja nie zwali winy na mnie? Tym
razem nie chodza mi zadne gry :( Nie wiem juz co robic, rozkladam rece, komp
potrzebny mi jest do pracy, ale i pograc by sie chcialo. Juz wolalem go
przed naprawa ;( Pomocy.
Pozdrawiam
Marcin
www.mazda.z.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:38:45 MET DST