Autor: sg (alkor-si_at_NOSPAM.wp.pl)
Data: Sat 28 Jun 2003 - 23:11:15 MET DST
Użytkownik "Snajper" <snp_at_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bdkv5b$rjm$1_at_inews.gazeta.pl...
> [...]
> Założyłem nowy zasilacz, nowy wentyl, włączam - 1,5 sekundy i dupa.
> Wróciłem do starego wentyla - wszystko śmiga, aż miło...
>
> Gdzie robię błąd??? Czy to możliwe, żeby nowy wentylek wykańczał mi
> zasilacz?
Masz miernik (konkretnie omomierz)? To porównaj rezystancję
starego wentylatora i nowego. Chociaż nie powinien być zwarty
bo piszesz że się kręcił.
Możesz jeszcze spróbować podłączyć go bezpośrednio do wyjść
zasilacza (ryzykujesz, że spalisz zasilacz :)) lub w inne złącze
na płycie (ryzykujesz, że spalisz płytę :)). Wszystko to przy
założonym i podłączonym starym wentylatorku.
Oczywiście wiesz, że środkowy (zazwyczaj czerwony) kabelek
w wentylatorku to +12V a czarny to masa. Pozostały to czujnik
obrotów. To tak przy okazji podłączania bezpośrednio do zasilacza :)
Wiem, wiem. Ale musiałem to napisać na wypadek jakby przeczytał ktoś
mniej się znający i podłączył do czujnika obrotów (zazwyczaj żółty)
+12V z zasilacza.
Tylko to przychodzi mi do głowy w późną sobotnią noc...
--
Pozdrawiam, "It doesn't think. It doesn't feel.
Sławek It doesn't laugh or cry.
All it does from dusk till dawn
Is make the soldiers die" -Onean children's rhyme
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:34:14 MET DST