Re: Abit NF7-S v 2.0, Athlon XP barton 2500+ niestabilna praca

Autor: Stranger (siralosspamprotectionusunto_at_mail.icpnet.pl)
Data: Thu 12 Jun 2003 - 20:29:30 MET DST


Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i sugestie!
Sprawa się wyjaśniła - winne były jak sugerowaliście kości pamięci firmy
Kingston.

Od kolegi pozyczylem 1 kosc RAMu 256 MB DDR 266 NO NAME -jakas taka
badziewna najtansza pamiec z kiepskimi parametrami. Pozyczylem bo sobie
pomyslalem a co mi szkodzi sprawdzic, bede miec pewnosc, ze to nie pamieci
sypia system a potem sprawdze procka, zasilacz i plyte z innym prockiem i
zasilaczem.
Wlozylem ja zamiast moich "wypasionych" Kingstonów HyperX i od tego momentu
komputer sie ustabilizowal. :-o
Zadnych zwiech, zadnych bledów, chodzi jak przeciag w czasie burzy :) Tylko
zegar pamieci 266 jest. Zainstalowalem XP, wszystkie drivery, kilka
programów i przez 2 h zabawy zadnego bledu nie bylo! :)
A takie dziwne objawy byly poprzednio,juz podejrzewalem zasilacz chiefteca,
hehe, plyte Abita, a okazalo sie ze to HyperXy winne byly!
BTW: dzwiek z nvidiasoundstorm ma wyzsza jakosc od SB live. Mam porównanie
teraz :) Czysty dzwiek, zaczynam sie cieszyc, ze kupilem plyte Abita na tym
nforce2 :)
Musze po prostu wymienic te Kingstony na jakies Geile, albo inne pamieci 333
lub 400, które beda wspólpracowac z nowoczesnymi plytami glównymi.

-- 
pozdrawiam
Stranger


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:26:00 MET DST