Re: LCD Belinea 101570 VS Samsung 151N

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Fri 06 Jun 2003 - 11:53:03 MET DST


In article <bbpmcq$2d6h$1_at_foka1.acn.pl>, benek wrote:
>> W papierowej gwarancji nie ma o tym ani jednego słowa. Podobnie, jak w
>> gwarancjach innych monitorów, które widziałem.
>
> to w takim wypadku na jakiej podstawie reklamowac takie monitory i jaka mamy
> "gwarancje" ze nie zmienia sie warunki reklamacji skoro nie sa nigdzie
> zapisane (a moze gdzies sa) ? bo jakos w naszym kraju ufam tylko "slowu"
> pisanemu !

Nie mam pojęcia, to wszystko jest chyba "po uważaniu". Niektórzy sprzedawcy
zasłaniają się jakąś normą na uszkodzenia matrycy, już nie pamiętam
szczegółów, ale monitor, który zgodnie z tą normą jest jeszcze "sprawny",
może mieć tyle zepsutych pikseli, że można się popłakać. Kiedyś dostałem
maila od człowieka, który pracuje w Maxdata, ponoć Belinea ma wyższe
standardy i wymienia matrycę w przypadku chyba jednego piksela w "środkowej
części ekranu", to miało być jakieś koło, duże, ale nie pamiętam o jakiej
średnicy, albo dokładnie mi tego nie napisał. No i na papierze tego na pewno
nie mam. Inni pisali, że np. Eizo wymienia monitor w przypadku nawet jednego
zepsutego piksela. Ale widziałem w sklepie monitor Eizo ze świecącym na
zielono pikselem, który był już sprzedany (klient wpłacił zaliczkę), z
ciekawości zapytałem czy ten zepsuty monitor będzie wysłany do klienta, czy
jednak do naprawy, sprzedawca powiedział, że do klienta, bo ten jeden piksel
jest "w normie", a "norma" jest jednakowa dla wszystkich monitorów LCD. Ale
w tym sklepie chcieli mnie później oszukać, więc to nie są wiarygodne
informacje.

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:24:02 MET DST