Autor: f4shion (f4shion_at_wp.pl)
Data: Mon 02 Jun 2003 - 20:51:25 MET DST
Marcin Jaworski napisał:
> A to dlatego ze w razie burzy moze sie zdarzyc, ze piorun uderzy w kabel
> ewentualnie obok. Dodatkowo na kablu powstaja ladunki elektrostatyczne
> (wytwarzaja sie szczegolnie w skretce przez ocieranie sie o siebie
koszulek
> zyl w kablu - przy silnych powiewach moze to powodowac nawet wypalenie
> gniazd w hubie/switchu). Kabel powinien isc pod ziemia. Ewentualnie
> podwieszony pod mocna linka (dobrze zeby byla sztywna - stalowa - 2 plus
> tego rozwiazania to ze kabel nie bedzie obciazony wlasnym ciezarem tylko
> linka bedzie go "trzymac").
Troche mnie przeraziles.. cieszy mnie tylko to ze jest to zaledwie odleglosc
18 metrow.
Hmm kabel do tej pory podwieszalem na lince stalowej 3mm. linka naprezona
tak ze bloki sie wyginaja, z reduktorem (w zimie latam i luzuje) kabel
lekkimi rezerwami przyczepiony za pomoca plastikowych paskow zaciskowych
(mniej wiecej co pol metra sztuka). Tym razem mam zamiar zrobic podobnie..
innaczej sie poprostu nie da.
Pozdrawiam
f4shion
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:23:04 MET DST