Autor: -=:alkos:=- (alkos_at_el-kfa.ANTYSPAM.net)
Data: Thu 20 Mar 2003 - 14:24:30 MET
Po padzie czwartej barakudy 3 dni temu włożyłem do swojej obudowy stary
zasilacz 200W i podłączyłem do niego dyski i CDRW (rozumiem, że wspólna masa
jest na obudowie). Ma to niestety taką przypadłość, że przy włączaniu
zestawu najpierw uruchamiam AT (od dysków), potem ATX (płyta itp.) Czy to
jest dobra kolejność? Dyski, mimo doprowadzonego zasilania, startują dopiero
wraz z płytą, zaś jeśli wyłączę kompa na "twardo" - pracują dalej, a jeśli
zamknę Windę normalnie, ładnie się wyłączają. Czy pozostawienie takich -
wyłaczonych - dysków pod napięciem może mieć dla nich jakieś negatywne
skutki? A dla zasialcza AT? Dzisiaj chodziło mi tak całą noc, i jak na razie
daje radę....
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:42:01 MET DST