Autor: PabloZ/Erased Man (PabloZZ_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 07 Mar 2003 - 13:54:09 MET
"TomaSz." wrote:
>
> Ale się zrobiła dyskusja, już tłumaczę w czym rzecz:
> znajomy elektronik kupił w/w monitor z padniętym czymśtam,
> co namieszało w jakiejś kości sterującej tym żelastwem.
potwierdzam - mam monitor, w którym padło coś
(mi się wydaje, że to jakiś mikroprocesor)
że monitor ten nie jest już plug&play.
Nie działają te tam DDE, GTF czy inne protokoły sterujące...
Natomiast OSD działa. Monitor również, tylko trzeba windzie
podsunąć odpowiednie *.inf, inaczej nie ma innego odświeżania niż 60Hz.
Ale myślę, że naprawa tego jest dość trudna.
PabloZ
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:36:59 MET DST