Autor: Kosh (khn_at_no-spam.wp.pl)
Data: Fri 07 Mar 2003 - 00:50:41 MET
"Olszewski" napisal(la) dnia 2003-03-07 00:07, te oto slowa:
> Powiedz mi czy jezli mam na dysku czystkę to mogę sobie pozwolić na
> Norton Disk Doktora? Zda on egzamin? Czy może dużo lepsze efekty
> przyniesie mi specjalistyczne oprogramowanie. Jak np Driver Self Test...
> zdaje się to jest narzędzie analogiczne do Fitnesa... ?
Norton Disk Doktor to narzedzie do diagnostyki systemu plikow
(praca "wysoko-poziomowa"), ktore nie ma _bezposredniego_ wplywu na naped.
Do diagnostyki napedu uzywaj "specjalistycznego" oprogramowania dostepnego na
witrynie producenta.
> Przeczytałem że warto zabezpieczyć oprócz bad sectorów sektory blisko
> położone. Czy to ma sens? Czy znasz jakiez konkretne oprogramowanie?
Mozliwosci:
1. Zerowanie dysku (oprogramowanie producenta dysku) + odp. partycjonowanie.
2. Uruchomienie HddSpeed-a - "Perform Media Test" (pozwala na
re-mapowanie/re-lokowania uszkodzonych sektorow, dziala dosc dobrze
np. z dyskami Quantum-a).
Link: http://khn.multinet.pl/ftp/
-- Pozdrawiam, Kosh kosh(at)khn(dot)multinet(dot)pl ___________________________________________________________________ http://khn.multinet.pl/ftp/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:36:48 MET DST