Autor: Marcin Lewandowski (m_l_at_remove.op.pl)
Data: Thu 06 Mar 2003 - 19:00:22 MET
Użytkownik Jacek Halat napisał:
> Wiesz, z tymiz lymi sektorami to juz wszystko jasne. Nie wiem jakim cudem
> ale fizycznie sasiadowi dysk zrabales. teraz sie z nim jakos dogadaj, ze
> moza dasz mo swoj, albo odkupisz...
> masz po prostu uszkodzony dysk. Windows probuje odczytac/zapisac z tego
> zlego sektroa a to sie najzwyczajniej nieudaje.
> Dodatkowym objawem jest wlasnie to owe "zawieszanie". Tak bylo u mnie jak
> mialem bad'y.
Z tym, że to jest jego dysk a nie sąsiada.
Reasumujmy (bo się trochę pogubiłem):
1) Własny dysk - zrąbany (80MB złe)
2) Własny dysk + komp sąsiada (jego dysk był odłączony, czy nie?) - zwiechy
3) Jego dysk + jego komp - zwiechy (poprzednio były czy nie?)
4) Jego dysk + własny komp - o.k. (instalacja windy xp)
5) Jego dysk + jego komp - zwiechy jak poprzednio
No to mamy wnioski:
1) Mogłeś uruchamiając jakiś program ze swojego kompa przenieść wirusa
na jego dysk, który potem przetrzymał instalkę WinXP (nie wiem czy to
możliwe, ale jeśli startowałeś kompa z CD-ROMu lub z dyskietki
systemowej, przeformatowałeś dysk, i dopiero wtedy zainstalowałeś system
z CD-ROMu, to nie miał prawa przeżyć).
2) Bad sectory na dysku sąsiada... ale o tym nic nie piszesz pozatym
Tobie instalka WinXP poszła (ale na własnym kompie). Sprawdź jakimś
dosowym programem typu norton disk doctor (lub firmowym).
3) Sprawdź kombinację swój dysk + komp sąsiada (bez jego dysku). Jak
przeżyje to o.k. i się po prostu wymieńcie dyskami :-)
4) Jak nie przeżyje to coś jest u niego zrąbane a skoro trochę w nim
grzebaliście, to sprawdźcie kable. Na przykład na taśmach IDE-80 ciężko
zauważyć, że są padnięte, ale ich wymiana działa cuda. Sprawdź też
zasilanie dysku. Może jakaś skuwka w tych plastikowych końcówkach się
obluzowała.
-- Marcin Lewandowski < m_l małpa op dot pl >
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:36:38 MET DST