Re: Dziwna różnica wydajności

Autor: robocop_4 (robocop_4_at_wp.pl)
Data: Tue 04 Mar 2003 - 14:32:00 MET


> to na jakiej podstawie Ty kwestionujesz ich decyzje dając głośno?
> Trochę szacunku dla muzyki. Bez barbarzyństwa.

OK!
wiem o co Ci chodzi, i wcześniej wspomniałem już, że w przypadku
całych albumów nie polecam włączania normalizacji - aby nie modyfikować
głośności poszczególnych utworów względem siebie - co innego, jeśli
przed normalizacją dokonamy analizy wspólnej dla całej płyty
i następnie znormalizujemy całość w/g globalnego offsetu. czyli
w rzeczywistości wtedy znormalizowany w 100% zostanie
tylko jeden utwór
    (najprawdopodobniej, bo szansa, że trafią się dwa oryginalne
    utwory z taką samą, nieznormalizowaną wartością szczytową
    to zwykle "1 / kilkanaście tysięcy", ale teoretycznie może to
    być nawet 1/32767)
a cała płyta będzie znormalizowana (podgłośniona) względem
szczytowej wartości w tym jednym utworze - dzięki temu
zachowamy wszelkie proporcje głośności dla całej płyty.

tak więc, jeśli zależy nam, na zachowaniu oryginalnego materiału
(bezwględnie identycznego binarnie) to zgadzam się z Tobą, że
nawet normalizacja jest tutaj modyfikacją oryginału. Jednak
na samo brzmienie utworu nie wpływa.
a o to chodziło tutaj przede wszystkim.

pozdrawiam
jarek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:35:39 MET DST