Autor: michał t (lotnick_at_hoga.pl)
Data: Sun 30 Mar 2003 - 12:38:03 MET DST
przed chwilą wymusiłem reset-tzn zresetowałem z premedytacją i zauważyłem
,że dysk się nie wyłącza , za to przy tym "przypadkowym resecie" wszystko na
ułamek sekundy się wyłącza(jakieś1/4 do 1/2 sek )
...scandisk nie pokazuje błedów , ostatnio Norton windoctor tez nie widział
problemów....
Zasilacz, listwa? czy co?
Użytkownik michał t <lotnick_at_hoga.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b66gd3$ib9$1_at_atlantis.news.tpi.pl...
> Witam...
> Właśnie , chyba juz w ciągu ostatnich 2 tygodni po raz 5 zresetował mi się
> PCet- ni z tego ni z owego....... moje pytanie : czy mozliwe by miało to
> podstawy software'owe czy szukać wyłącznie w kabelkach - a może bios źle
> działa
> z góry thx
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:45:47 MET DST