Autor: Arandil (xbcpmhx_at_ofx.irpgenarg.cy.rotted13)
Data: Sun 30 Mar 2003 - 00:33:20 MET
W Sat, 29 Mar 2003 23:56:54 +0100, Wojciech Giersz
<chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl> wyciapciał na klawiaturze:
> Partactwo? Chyba każdej się trafiło, choć bywają takie, u których trudno
> się do czegoś przyczepić, np. Fujitsu-Siemems (choć nie znam zbyt wielu
> modeli płyt). Oszustwo? Tu już można trochę powymieniać :)
F-S - stoi obok mnie komp tej firmy, 486 zresztą - troszku kondensatorki na
płycie ostatnio bardziej "przy kości" niż zwykle :P
> Powiedzmy, że przyczyny systemowe, użytkownikowe i zewnętrzne (typu
> zasilacz, lub padnięty sprzęt) pomijam z przyczyn oczywistych. :)
Myślę, że wszystkie te można zaliczyć do użyszkodnikowych :)
> Tu masz bezdyskusyjnie rację, sam wychodzę z założenia, że zasilacz i
> płyta to podstawa komputera. Przy czym, nie zawsze najdroższe znaczy
> najlepsze. A w zasadzie to prawie nigdy nie znaczy (i nie mam tutaj na
> myśli akurat Asusa, choć w jego wypadku reguła też się raczej sprawdza).
A więc tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć wątek :)
Podsumowując:
Nie wszystkie Asusy są super. Są Asusy, które nadają się tylko an śmietnik.
Ale dużo jednak jest super :) Czyli innymi słowy - nie można imo
powiedzieć, że Asus zawsze jest najlepszy, bo zdarzały się niewypały - ale
można powiedzieć, że niektóre płyty Asusa (wychwalane na grupach, te z
którmi mało osób ma problemy, sprawdzone) są najlepsze w swojej klasie :)
Czyli - nazwa Asus nei jest wyznacznikiem jakości płyty. Jest nim natomiast
marka Asus + opinia na grupach + znane błędy... Innymi słowy - nigdy nei
nalezy oceniać płyt po nalepce na pudełku :)
Takie jest moje zdanie, kropka.
-- http://edonkeyportal.prv.pl - vortal eDonkey/eMule/Overnet dchub://whitestok.no-ip.com - Białostocki Hub DC - tu mnie spotkasz Aktualnie wrzucane: Ano nic Ostatnio wrzucone: Windows .NET b 3763, TPI, alt.binaries.warez.win2000, 16 III
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:45:43 MET DST