Autor: Paweł z Krakowa (lzn_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 20 Jan 2003 - 20:45:54 MET
> kupilem mikrofon, podlaczylem do kompa i nic cisza :(
> dopiero przytkniecie do ust daje jakies (marne bo marne) efekty
> czulosc praktycznie zerowa,
> normalny mikrofon tak mi sie wydaje powinien zbierac glos nawet w
odleglosci
> kilkudziesieciu cm
> regulowalem w WIN2000 glosnosc i nic nie pomoglo
> czy to wina mikrofonu czy karty dzwiekowej (na plycie LITEON AA280)?
>
>
> Pozdr
> Zbychu
Zwykle tańsze modele kart dźwiękowych majom kiepskiej jakości wejście
mikrofonowe. Wejście to jest przede wszystkim przystosowane do mikrofonu
piezoelektrycznego (taki malutkie, najtańsze) charakteryzujom się one bardzo
dużą czułością w przeciwieństwie do mikrofonu dynamicznego !! (jeśli wydałeś
na niego ok. powyżej 25 zł i ma wygląd jak prawdziwy mikrofon to masz
właśnie dynamiczny) Dla przykładu ja jestem posiadaczem SB Live! I mam
mikrofon dynamiczny po włączeniu opcji +20db głośności jest zadowalająca
jednak szumy są straszne wielkie o mówieniu z dalszej odległości nie mam
mowy !
Polecam sprawdzeniu mikrofonu u kolegi.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:04:58 MET DST