Autor: Wojciech Giersz (chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl)
Data: Mon 20 Jan 2003 - 13:25:19 MET
> Być może pod Windą nie ciągnął. Pod DOS program ma cały procek dla
> siebie. Zawsze to łatwiej ;)
Pod winda byl taki sympatyczny playerek Winplay3 bodajze. I o ile
faktycznie na P60 "nidyrydy", o tyle juz na niewiele mocniejszych
sprzetach dawalo sie sluchac. Tyle, ze akurat nie na GUSie, bo sterowniki
pod Windows 95 byly koszmarne i mp3 chyba nawet na dzisiejszych sprzetach
by plynnie nie odtwarzalo :)
> [ |>|>|> sprocket ]
-- Chektor .Wojciech.Giersz .................. chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl . .125p: '69 1300 -- '85 1500 -- jeden '71 na oku -- http://fso.lotnisko.net/. ............." Jestem zegarem. Mam wskazowki od psychiatry. "...............
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:04:51 MET DST