Re: Bady na dysku?

Autor: deepblue (deepblue_at_nospam.z.pl)
Data: Fri 17 Jan 2003 - 11:59:20 MET


Kosh wrote:
> "TP" napisal(la) dnia 2003-01-17 09:43, te oto slowa:
>
>> Dzięki, sprawdzę jeszcze raz później- dysk mam w domu.
>> Programy diagnostyczne seagate (seatool) twierdzą, ze dysk nadaje
>> się do serwisu :(
>
> To w czym problem ?.
> Jezeli dysk jest na gwarancji to do serwisu biegiem !.

Dysk już nie ma gwarancji.

>> Jak myślisz, czy low format pomoże, tzn wiem, że ukryje bad sektory,
>
> 1. Nie - nie ukryje uszkodzonych sektorow !.
> 2. To co nazywasz Low-Formatem to tzw. _zerowanie_ sektorow (nie ma
> nic wspolnego z formatowaniem niskopoziomowym).
> 3. Przed zadaniem pytania, proponuje najpierw zajrzec do archiwum
> grupy.

Archiwum czytałem, przynajmniej częściowo - pełne jest sprzecznych opinii...
Chodziło mi o formatowanie niskopoziomowe a nie o zerofill, przecież sama
nazwa na to wskazuje.

>> ale jak
>> low format wpływa na wydajność dysku - widziałem opinie, że po low
>> formacie dysk jest dużo mniej wydajny?
>
> ROFTL ;-) Co za bdurne opinie !.

Może i śmieszne, ale to opinia jednego z serwisantów z innej grupy news:
"Low format to sposób na ukrycie badów jak sie chce kogos zrobic w
balona przy sprzedazy a nie sposób na pozbycie się ich.
Bady to fizycznie uszkodzone miejsca na talerzach. Jedyny sposób na
pozbycie się ich to wymiana talerzy .
Po low formacie i zmianie przeplotu dysk prawie zawsze działa
beznadziejnie.
A potraktowanie nowoczesnego dysku Low formatem to juz zupełnie
poroniony pomysł."

Dlatego próbuję weryfikować takie informacje.

--
Pozdrawiam
deepblue


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:04:05 MET DST