Autor: TP (blacksilend_at_wp.pl)
Data: Fri 17 Jan 2003 - 09:43:16 MET
Użytkownik "squallik" <squall_at_puchaczy.waw.pl> napisał w wiadomości
news:b08d4b$iph$1_at_news.tpi.pl...
> witam,
> jesli mowiac "bady softwarowe" masz na mysli niespojnosc metadanych z
> danymi, to odpowiedz brzmi NIE.
> to latwo mozna naprawic - ostatecznie czyszczac (meta)dane i jest spokoj..
> jesli mowiac "bady sprzetowe" uwazasz fizyczne uszkodzenia sektora, to
> raczej przyrastaja...
To miałem na myśli.
> szczwawy system jest w stanie "zamarkowac" bad sectory i usunac je z
fs'a...
> ale z drugiej strony, jak zdejmujesz i zakladasz partycje, to fs tworzony
> jest od nowa...
> wiec traci sie informacje o bad-sectorach...
> ..chyba zeby taka informacja trzymana byla sprzetowo - w pamieci dysku...
> a jak sie zachowuje, jak BEZ zdejmowania i zakladania fs przelecisz dysk
> kilka razy checkiem/scanem?
> czy wtedy tez znajduje ci nowe?
> jesli tak, to pospisuj na kartce - ile tego jest (adresy sektorow)..
> i sprawdz - czy sie pokrywaja.
> generalnie jednak dysk z badsectorami nie jest godzien zaufania..
> mozna trzymac tam sobie jakies smiecie, ale NIC waznego...
> zwykle jak juz sie zacznie sypac, to badow narasta
Dzięki, sprawdzę jeszcze raz później- dysk mam w domu.
Programy diagnostyczne seagate (seatool) twierdzą, ze dysk nadaje się do
serwisu :(
Jak myślisz, czy low format pomoże, tzn wiem, że ukryje bad sektory, ale jak
low format wpływa na wydajność dysku - widziałem opinie, że po low formacie
dysk jest dużo mniej wydajny?
Dzięki :)
-- Pozdrawiam deepblue
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:04:03 MET DST