Re: Wycinać blaszki w zasilaczu i obudowie...?

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Thu 16 Jan 2003 - 11:50:04 MET


In article <b060ss$dvq$1_at_news.onet.pl>, sesam wrote:
>
>> > Myślałem jednak nad wycięciem otowru na ściance zasilacza i stawieniu
>> > drugiego wentylatorka. Po prostu dwa wentylatorki, lecz na nizsze
>> napięcie.
>>
>> no ale IMHO w tym przypadku - przeplyw powietrza bedzie ten sam co przy 1
>> spowolnionym tyle tylko ze bedziesz mogl "kierowac" strumieniem powietrza
>
> Dlatego właśnie pytam, bo nie wiem jak to się ma w praktyce i czy daje
> jakiekolweik efekty.

Ja tak niedawno zrobiłem. Wcześniej miałem jeden wentylator, zasilany na 5V,
to było wystarczające do chłodzenia mojego zasilacza (tak mi się
przynajmniej wydaje, "na oko" nic nie było za gorące w środku, sprawdzałem w
ten sposób, że zasilacz chodził przez jakiś czas zamknięty, ale nie
skręcony, potem otwierałem i szybko sprawdzałem palcem te części, o których
wiem, że się grzeją). Ale ponieważ było trochę słychać ten wiatraczek (jak
dla mnie to komputer ma być niesłyszalny), jak również dlatego, że bałem się
trochę pożaru, gdyby ten wentylatorek wysiadł, postanowiłem zamontować
drugi. Wyciąłem tę całą kratkę od wewnętrznej strony zasilacza i
prowizorycznie przywiązałem tam na drutach drugi wiatraczek, zasilany na 5V,
który nawiewa powietrze do wnętrza zasilacza, akurat na te elementy, które
najbardziej się grzeją (duży radiator po stronie niskiego napięcia i
transformatorek czy dławik na wyjściu).

Ten oryginalny wiatrak, który jest na wylocie zasilacza, zasilam teraz
napięciem około 3V (5V i szeregowo czerwona dioda świecąca). Efekt jest
taki, że trzeba przyłożyć ucho do komputera, żeby sprawdzić, czy działa
(szumiący wiatraczek, ten na 5V, jest teraz schowany głęboko w obudowie, a
ten na wylocie zasilacza na 3V jest zupełnie bezgłośny). Dodatkowo spadła mi
o jakieś 3-4 stopnie temperatura dysku (do 38 stopni, wcześniej było 41-42),
bo ten wiatrak, który od środka dmucha do zasilacza, wymusza niewielki
przepływ powietrza właśnie w okolicy dysku.

Nie każdy wiatrak startuje na 5V, a tym bardziej na 3V (ten od coolera Titan
nie rusza na 3V, ani nie pracuje nawet po zakręceniu go palcem, działa
dopiero na 4,5-5V), dobrałem taki, który działa.

Nie polecam żadnych przeróbek zasilacza, jeśli ktoś nie wie czym to grozi i
nie umie posługiwać się lutownicą.

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:03:35 MET DST