Autor: Artur Gawryszczak (gawrysz_at_camk.edu.pl._!_!_!_)
Data: Sun 12 Jan 2003 - 14:17:24 MET
Michal Kawecki wrote:
> Spójrz na tę sprawę od strony czytso technicznej: kopiowanie pomiedzy
> dwoma partycjami na tym samym dysku wymaga pozycjonowania głowic na
> pierwszej partycji, odczytu fragmentu pliku, pozycjonowania głowic na
> drugiej partycji, zapisu fragmentu pliku, and so on...
... i jeśli programiści ulubionego systemu wpadli na pomysł, żeby użyć
przyzwoitej wielkości bufora (przynajmniej kilka MB, to nie czasy kiedy
32MB SIMM były full wypas) na kopiowane dane, to, o ile nie ma wybitnie
pokręconej fragmentacji plików, słychać cyknięcia głowic nie częściej niż
co spory ułamek sekundy i transfer jest bliski maksymalnemu. W przeciwnym
wypadku słychać dziki jazgot głowic ciskających się w tą i z powrotem,
chyba że ktoś sobie podłatał to co zostało systemowo skopane jakimś
softem wspomagającym.
-- Pozdrówka, Artur
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:01:44 MET DST