Autor: Krzysztof Oledzki (ole_at_WytnijTo.hoth.jmg.com.WytnijTo.pl)
Data: Wed 08 Jan 2003 - 17:32:27 MET
adasiek <podolany_at_poczta.wp.pl> wrote:
>>>> Jesli sie nie myle to kiedys slyszalem o czyms takim w macierzach
>>>> SCSI z mozliwoscia podpiecia dwoch kompow.
>>>Bo dwa kompy mozna podpiac. Nie ma problemu. SCSI to magistrala - nie
>>>ma tu czegos takiego jako kontroler.
>>Ekhhhem.... mógłbyś rozwinąć tą myśl? Bardzo chętnie uwolniłbym sobie jeden
>>slot PCI przez niepotrzebnie wpięty kontroler.
> koledze chodzilo chyba o to, ze SCSI jest jak jezdnia dla samochodow;
> mozesz sobie w ramach komunimacji postawic przy niej dowolne obiekty
> /np. budynki/ i o ile beda one tylko dobrze znac zasady rucuh na
> jezdni, to moga sobie koegzystowac;
<CIACH>
>
> kontroler wedlug tej wizji to tez urzadzenie, tylko takie ktore
> umozliwia komunikacje urzadzen z magistrali SCSI na inne magistrale
> /np PCI/; przeciez nie wszystkie komponenty komputera pracuja w SCSI;
> dlatego musi byc mostek - i ten mostek masz w komputerze pod tytulem
> "kontroler SCSI";
Dlatego nazwa kontroler mi sie nie podoba. Nikt kto sie zna tak jego nie nazwie.
Fachowo jest to PCI<->SCSI adapter, tylko ze haldlowcy jakos tak go dziwnie nazywaja.
Zupelnie nie rozumiem dlaczego - jakos nikomu nie przyjdzie nazwac karty sieciowej
kontrolerem ethernet. A w tym przypadku ich finkcja jest bardzo podobna.
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
-- Krzysztof Oledzki e-mail address: ole(at)ans.pl Linux Registered User: 189200 Internic NickHandle: KO581
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 08:59:20 MET DST