Przekladanie elektroniki dysku

Autor: alfgraf (alf-graf_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 28 Jan 2003 - 13:58:33 MET


Witam szanownych grupowiczow,

moze ktos juz robil taka przekladke.
Padl mi dysk seagate barracuda 40gb,
wszystko wskazuje na elektronike -
dysk sie rozpedza ale nie jest widziany - nawet
w biosie.
(dla audiofilow: normalnie to dysk robi try try tyry - Tyyy,
ten robi tylko try try - i nie rozpedza tak jakby sie do konca).

Oczywiscie wszystkie dane mam bezpiecznie skopiowane :(

W zwiazku z tym podjalem decyzje, ze kupie drugi - taki sam,
i przeniose elektronike - na czas ratowania danych.

Jakie jest prawdopodobienstwo uratowania plikow,
jakie jest niebezpieczenstwo, ze pojdzie druga - ta dobra
elektronika.
I czy to na pewno elektronika.

Prosze o wszelkie spekulacje na ten temat.

Pozdrawiam

Michal



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:08:54 MET DST