Re: Abit kt7 + Duron i co dalej...

Autor: Dariusz Jaworowski (darekjaw_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 27 Jan 2003 - 01:14:35 MET


Gregry wrote:
> Teraz podstawowe pytanie. Po co mi to? Glownie do gier. Gram rzadko, ale np.
> w takiego Morrowinda chetnie bym sie pobawil. Moja obecna konfiguracja w
> zasadzie wystarcza mi do wszystkiego, oprocz wlasnie takich pojedynczych
> przypadkow gier z duzymi wymaganiami. Do tej pory nie bylo ich za duzo, bo
> gram glownie w cRPG i strategie, a to tez od czasu do czasu, jak juz
> pisalem. Dlatego nie chce wydawac duzo kasy, bo potem okaze sie, ze wydalem
> 500zl tylko po to, zeby pograc w jedna gre.

Jeżeli chcesz wydawać pieniądze, aby Morrowind zaczął lepiej chodzić, to
powinieneś dopisać coś przed tą 500 (najlepiej 2). :-((
Wydasz kilkaset złotych na trochę lepszą kartę graficzną i zyskasz
kilkanaście procent w wydajności gry, co przełoży się na 3-4 klatki na
sekundę. Prawda jest taka, że z twojej konfiguracji potrzebujesz skoku o
  kilkadziesiąt procent aby odczuć różnicę.

> Co w takim ukladzie robic? Na razie chyba troche poczekam, moze trafie jakas
> okazje z uzywanym Shuttle. Nie spieszy mi sie, moze modernizacje zrobic za
> tydzien, ale rownie dobrze za miesiac czy pol roku.
>
> Moze macie jakies inne pomysly?

Zrezygnuj z Morrowinda, albo zmień konfigurację na coś w stylu XP 2600,
i grafika nie gorsza niż GForce4 Ti. :-(
W przypadku Morrowinda półśrodki to tylko wyrzucanie pieniędzy.

Pozdrawiam

Darek J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:08:20 MET DST