zasilacz 200W (!) a chieftec

Autor: qk (pipin22_at_skrzynka.pl)
Data: Sat 25 Jan 2003 - 13:26:48 MET


Witam
dokonalem strasznego odkrycia ;) z cyklu "otwieram obudowe a tam zasilacz
200W" troche sie zdziwilem bo chodzi to to w miare cicho i nie mam zadnych
problemow z zawieszkami. Wiec tylko szybko przytocze (za Speedfanem;)
Core - 1,78V
+3,3 - 1,55V (i to mnie BARDZO dziwi:)
+5 - 4,78-4,89V (waha sie)
+12 - 12,60 V
-12 - 1,15V
-5V - 0,43V
+5VSB 5,38V

a teraz komp : Duron 1 GHZ, R9000, WD40GB JB, ST20GB,LAN,CD-ROM,SBLIVE

mimo ze nie mam z tym zasilaczem problemow zaczlaem myslec o zmianie -
kandydat jest: Cheiftec 360 HPC-360-202 za 214 zł w mojepc.pl? ktos ma taki
lub slyszal o nim jakies opinie? czy jest cichy czy glosny? warto dac 215 zł
czy lepiej olac i kupic huntkeya 350W za 150?

nosze sie z zamiarem zmiany procka na A1700 0,13 - czy jak nie zmienie
zasilacza to moze sie cos stac?
domyslam sie ze moze ale czy prawdopodobienstwo jest duze? czy to prawda co
mowia niektorzy (byc moze bardziej zorientowani :) ze nie grozi mi nic poza
spaleniem zasilacza ? bo jak czytam tę grupę to widze ze moze sie to
skonczyc gorzej....

dzieki za rady i sorki za walkowanie tematu ;)
qk



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:07:41 MET DST