Autor: fazerbit (fazerbit_at_glosuj.pl)
Data: Fri 03 Jan 2003 - 22:50:52 MET
Transakcje z pożyczonego konta nie należą do najbezpieczniejszych.
Sprawa prosta: koleżanka musi odebrać płytę i koniec!
Jeżeli nie to już nie twój problem a jej:)
Użytkownik Bringer_of_Light <fullmoon666_at_poczta.onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:av4u57$j43$1_at_news.onet.pl...
> ........w allegro płytę główną . korzystał z konta jakiejś koleżanki - bo
> nie ona licytowała w aukcji tylko mu udostępnia konto. gość mieszka takw
> ogóle pod innym adresem i nazywa się inaczej niż koeżanka.
> kolo chciałby żebym przyjechał z nim do jego mieszkania na pradze
południe,
> tam da mi pieniądze a ja mu dodatkowo wszystko miałbym zainstalować za
> darmo
>
> co o tym sądzicie -czy to ma sens?
> czy po prostu spotkać sięna miescie w dzień odebrać pieniądzeakoleśniech
się
> męczy sam ?
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 08:57:21 MET DST