Autor: Malisz (malisz_at_spameromkategorycznenie.interesik.pl)
Data: Fri 24 Jan 2003 - 12:39:35 MET
Użytkownik "abs" <abs_usun_to_at_alpha.net.pl> napisał w wiadomości
news:b0r4o4$a16$1_at_news.tpi.pl...
> Szkoda mi tych trzech stow... Zastanawiam sie tez skad takie roznice.
odpowiedź znajduje się w Twoim poście, tylko nim zadałeś pytanie:
<cytat>
> W jednym sklepie cena monitora wynosi 2120 zl i mozna go sobie tam
> do woli testowac i ogladac. W drugim - 1850 zl i dranie sprowadzaja tylko
> na zamowienie po wplacie zaliczki.
</cytat>
wyobraź sobie, jakie ryzyko i koszty ponosi ten sprzedawca, który ma
magazyn, a wnim sprzęt, który kupił za gotówkę bez prawa zwrotu. Takie
ryzyko i inwestycja musi się wiązać z kosztem. Drugi sklep wymieniony przez
Ciebie tak naprawde nie robi nic: ma oferte tylko na papierze, a kiedy jest
ktoś zainteresowany kupuje i sprzedaje na pniu. Tylko sytuacja gospodarcza
powoduje, że mają one rację bytu, a właściwie przewagę nad salonami
sprzedaży.
Salon musi zatrudniać pracownika, który o danym modelu musi umieć powiedzieć
Ci wszystko. Spróbuj podobnych informacji zarządać np. w Macro C&C (pod
warunkiem, że w ogóle znajdziesz kogoś z obsługi) lub w TANIM sklepiku.
Nawet jeśli usłyszysz opinię, to będziesz jej ufał? Na jakiej podstawie?
Doświadczenia nabytego organoleptycznie? Dużej ilości sprzedanych
egzemplarzy? Znajomości tematu? Szczerze watpię. W większości wypadków
usłyszesz piękny zlepek kitu szpachlowego.
Ot i odpowiedź.
-- -- malisz -- ________________ www.interesik.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:07:09 MET DST