Re: abit bh6-II resetuje się - dlaczego?

Autor: Pawel Pawlak (pawel-pawlak_at_go2.pl)
Data: Thu 02 Jan 2003 - 17:01:49 MET


> jeszcze dodam ze to najczestrza przypadlosc tej plyty i niestety malo
znana,
> duzo ludzi (sprzedawcow, posrednikow, serwisantow) albo tego nie zauwaza
> albo nie chce :(

Inżynierowie ABITa (i nie tylko) nie przewidzieli, że na rynek mogą wyjść,
aż tak "energożerne" karty graficzne (chodzi o pierwsze GeForce).
W skutek tego siadały kondensatory.
Od pewnych partii płyt BE6-II z HPT366 zostało to poprawione (zna ktoś numer
tych partii - kiedyś widziałem o tym info - tylko gdzie?).
Z tego co pamiętam BE6-II z HPT370 już nie miały tej przypadłości.

Sam jadę na "niepoprawionej" BE6-II z HPT366 (wyłączony od zawsze :-) z
Celeronem 1000_at_1200Mhz,
384MB RAM, HDD 80GB Barracuda 4 + HDD Caviar 13GB, ABIT GeForce 2MX 64MB, SB
Live!,
TEAC CDRW x24, NIC Realtek 8139C

Działa przepięknie od początku - ta płyta główną (chipset) nazywam "Starym
Królem" (Old King) :-)

Na obudowę gdzieś przebija prąd. Fajne "kopie" jak się dotknie obudowy jedną
ręko a grzejnika drugą :-)

Kusi mnie jednak by przepiąć GF4 Ti 4200 z drugiego kompa do tego i
sprawdzić czy kondensatorki i zasilacz (230W) wytrzyma :-)

Jaki najszybszy procek da się wpiąć do tej płyty (w kombinacji z jakiąmś
dobrą przejściówka np. PowerLeap)?

Czemu Barracuda 4 80GB na tym kompie się formatowała około 7 godzin w
komputerze z Athlonem XP 1700+ niecałe 30 minut?

Paweł Pawlak



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 08:56:53 MET DST