Autor: Cleriic (cleriic.nospam_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 12 Dec 2002 - 23:30:11 MET
Pewnego dnia news:atavfv$r2b$1_at_news.onet.pl,
Mariusz <mschimke_at_poczta.onet.pl> napisał:
> Moze od razu przejde do rzeczy...
> Podlaczylem do kompa dysk twardy (drugi). W BIOSie zostal normalnie wykryty,
> ale juz nie byl widoczny w DOSie, ani w Windzie.
> Po ktoryms restarcie pojawil sie wreszcie (bo nawet sie Winda nie chciala
> wlaczyc), ale po probie 'wejscia' na ten dysk wyswietlal sie komunikat, ze
> dysk jest niesformatowany...
> Oczywiscie z dyskiem bylo wszystko OK, byl na nim Windows...
> Po podlaczeniu z powrotem do innego komputera (na ktorym dzialal), nie sa
> widoczne zadne partycje, nie mozna uruchomic systemu operacyjnego.
> Wczesniej tak mi sie stalo z innym dyskiem, z ktorego stracilem wszystkie
> dane. Prawdopodobnie mam cos z plyta glowna chyba.
> Zalezy mi na tym, zeby jakos dane z tego dysku odzyskac, albo chociaz jeden
> (wazny...) plik... Jest moze na to jakis sposob?
> Pewnie latwiej by bylo, gdyby dysk byl normalnie widoczny i po prostu
> zostalyby skasowane dane - wtedy moze wystarczylby Unerase z pakietu
> Nortona... Niestety dysk jest niewidoczny, albo jest wykrywany jako
> niesformatowany...
> Co robic?
>
Samemu... możesz spróbować EasyRecoveryPro 6!
Jeśli plik był bardzo ważny i cenny... trzeba by się udać do specjalistycznej
firmy!
Ale to niestety kosztuje :(
Cleriic
-- >>> >>> Nie krzycz, nie targaj włosów, ulżyj sobie tutaj: >>> http://www.vectorlounge.com/04_amsterdam/jam/flamjam.swf >>>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:06:38 MET DST