Czy to jest padnieta plyta??

Autor: Tomek (tzd_at_interia.pl)
Data: Thu 26 Dec 2002 - 22:01:55 MET


Witam

postanowilem sobie zmienic plyte glowna. Socket A pod durona.

Firma i model dotychczasowej oraz nowej w sumie nie maja znaczenia.

Rozkrecilem kompa, rozlazylem go na czynniki pierwsze. PRzelozylem procesor
karte graficzna pamieci itp.. na nowa plyte, ktora zamontowalem w obudowie.
Podlaczylem wszystkie kabelki.

Uruchamiam - zasilacz sie wlacza, bo dyski i wiatrak na procku chodza.
jednak nie ma zadnej innej reakcji - tzn ani monitor sie nie wlacza, ani nie
ma pikania / piskania / dzwiekow ostrzegawczych. Mysle sobie cos jest nie
tak. PRzeczyszczam styki karty graficznej i pamieci spirytusem - znowu
podobna reakcja.

Zdenerwowany ze moze ukruszylem procka (chociaz juz nieraz mowilem sobie ze
trzeba byc wyjatkowa niezdara zeby to zrobic) zdecydowalem sie sprawdzic go
na starej plycie. PRzelozylem popodlaczalem i wszystko dziala jak nalezy.
Bez problemu.

Czy to, ze monitor nie reaguje i nic nie pika (nie ma sygnalizacji bledow)
znaczy, ze plyta (nowa) jest walnieta?

Pozdrawiam
T.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:09:39 MET DST