Re: Umarl mi dysk POMOCY!

Autor: Txx (Txx_at_poczta.onet.pl)
Data: Sun 01 Dec 2002 - 22:27:57 MET


Użytkownik "Marek Z" <mzural_at_wp.pl> napisał w wiadomości
news:asdu3e$22i$1_at_flis.man.torun.pl...
> Witam !
>
> Podaj więcej szczegółów :
>
> 1. Co robiłeś zanim Ci padł dysk ?

Dysk byl w kieszeni komputera od samego poczatku.Zabralem go do dziewczyny
zeby przerzucic na jej komputer kilka plikow.Przed wyjeciem system(win98se +
aktualne pack) byl zamkniety poleceniem Zamknij system czyli jak
zawsze.Wlozylem go do torby wsiadlem w pociag i pojechalem.Cala droge lezal
na dosc miekkim siedzeniu.

> 2. Padł dysk tzn. co dokładnie ? Jakie komunikaty ?

Po okolo 3 godzinach wlozylem go do Jej komputera jako slave dokladnie jak u
siebie i tu pojawil sie pierwszy problem: Bios wykrywal go normalnie ale
system (WinME) uruchomil sie w trybie awaryjnym,po ponownym rozruchu
komputer wieszal sie pod koniec ladowania systemu, mniejwiecej w chwili gdy
w tray`u kolo zegara pojawialy sie ikony gg i ikona ustawien grafiki. Wiecej
go nie podlaczalem az do dzis po powrocie i u mnie objawy byly niemal takie
same z tym ze system odpala sie poprawnie ale nie widzi tego dysku. Jak juz
pisalem wczesniej partition magic widzi ten dysk jako 32gb nieaktywna
partycje bez tablicy alkokacji plikow. Pod DOS w poleceniu fdisk informuje
ze nie ma zadnej partycji mimo ze wczesniej ten dysk byl podzielony na dwie
10/30gb.

> 3. Najlepszy sposób to podpiąć dysk do innego komputera - robiłeś to ?

Tak sprawdzalem juz na trzech maszynach i dalej to samo.

Rece opadaja.....

Txx



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:03:28 MET DST