Re: Można włączać i nic...

Autor: -=Przemek=- (cornhole_at_darmo.alter.pl)
Data: Sat 16 Nov 2002 - 09:11:12 MET


Użytkownik "RusH" <rush_at_kiti.pulse.pdi.net> napisał w wiadomości
> stawiam na zasilacz , chyba ze plyta daje zwarcie i dlatego on sie nie
> odpala

w życiu nie miałem potrzeby rozbierać zasilacza i stąd moje kolejne
pytanie - czy tam są jakieś bezpieczniki, które mogły się spalić? Czy łatwo
można je wymienić (ewentualnie też kupić) ?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:54:50 MET DST